wtorek, 16 września 2014

Czy Ty też tak czasem masz?

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się czego w życiu się boisz? Czy wiesz co to jest? I skąd się wzięło? 
Każdy się czegoś boi, nie musisz się tego wstydzić. Możesz to albo zaakceptować albo pokonać. A może znasz jakieś inne rozwiązanie?
Zapraszam Cię do posłuchania piosenki... 4min10sek :), 

Więc czego się boisz?


 a może...

Ludzie boją się różnych rzeczy - czasami są to drobnostki, nieprzydatne w życiu, więc nie ma większej potrzeby walki z tym strachem. Ale czasami warto pokonać lęk. Po co? No po to, żeby nie stał Ci na drodze do celu. Proste?

Wiesz czego ja się boję?
Włochatych, wielkich pająków :) Nie tych co biegają po piwnicy, te są tylko, hmm... brzydkie. Nie walczę z tym strachem, bo nie mam zamiaru mieć takiego stworzenia w domu.

Boję się dużych wysokości, a dokładnie spadania z nich. I choć walka z tym strachem niespecjalnie mi się do czegoś przyda, to chcę Ci powiedzieć, że gdy byłam z moją Córką w Heide Park, wjechałam na Colossa - najszybszy i najwyższy drewniany roller coaster w Europie. A potem z wysokości 60 metrów "spadałam" z prędkością 110 km/godz. Przyznam się, że nic nie widziałam :), potem tylko trochę bolały mnie oczy i trzęsły mi się nogi. Drugi raz tego nie zrobię :P
W związku z powyższym nigdy nie latałam samolotem, choć wiem, że jeśli będę musiała, to polecę. Mam tylko nadzieję, że potrzyma mnie ktoś za rękę... ktoś ważny.

Było w mojej głowie kilka innych strachów... na szczęście to czas przeszły :)

I boję się samotności na starość... 


Ale ponieważ strach jest wytworem wyobraźni, zabijam strach wyobrażaniem sobie pięknej starości :)
Możesz pokonać każdy strach, ponieważ on istnieje tylko w Twojej głowie, nigdzie indziej.

Teraz Ty... czego się boisz? 
śmierci... starości... utraty bliskiej osoby... węży... szkoły... ludzi... szybkiej jazdy... przyznania się do błędu... miłości lub jej utraty... bliskości... braku akceptacji... braku zrozumienia... porażki...
Boisz się życia?

Podobno są tylko dwa rodzaje strachu, z którym się rodzimy. To lęk przed krzykiem i spadaniem. Resztę nabywamy podczas życia, więc
ZRÓB PIERWSZY KROK, TYLKO ON JEST TRUDNY






Agnieszka - nieidealna, czasami odczuwająca strach...

9 komentarzy:

  1. trudno czasem przełamać strach, czasem obezwładnia całe ciało, a zwłaszcza w najważniejszych sytuacjach...czemu tak jest, że właśnie w takich sytuacjach...? w innych strachu nie ma, a w innych są. boję się się na przykład rozmów z najważniejszymi ludźmi wokół mnie, kiedy coś się dzieje, i nie potrafię wyperswadować z siebie nic, ani wytłumaczyć...trochę się boję, frustruję i mam mętlik w głowie. wolę poczekać aż ktoś inny zacznie. jednakże za to jak mi nie zależy to powiem wszystko i porozmawiam ze wszystkimi o jakimś problemie, na przykład w pracy z koleżankami.
    pozdrawiam cię, K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba jest tak, ze im większe emocje, im bardziej Ci zależy, tym większy odczuwasz strach. No, bo pomyśl, dlaczego masz się bać, skoro Ci nie zależy? Powiesz, to powiesz, zrobisz, to zrobisz - co z tego wyjdzie? nieważne - i tak Ci nie zależy.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Też tak mam, że boję się pająków. Nawet tych zwyczajnych co od czasu do czasu zakradają się do mojego domu ;-) Naprawdę! I też nie zamierzam z tym walczyć, bo to jak walka z wiatrakami. Ale mam też inne strachy - jedne mniej drugiej bardziej racjonalne. Ostatnio przeczytałam zdanie: A gdybyś niczego się nie bał? Gdybyś wiedział, że wszystko się uda? Wow, ale sobie wtedy pofantazjowałam ;-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja kiedyś przeczytałam, że tylko głupcy niczego sie nie boją. Ale ponieważ nie znoszę tego czasami paraliżującego mnie strachu, to... chciałabym nie czuć lęku, umieć go wyłączyć, tak jednym pstryknięciem palców. O ileż czasami wszystko byłoby prostsze... chyba :)

      Usuń
  3. Podobno strach to tylko uczucie - i tak jak nad innymi, można nad nim zapanować. Czego się boję? Pająków też. Ale najbardziej zaufać bezgranicznie - zawsze zostawiam sobie jakiś kawałek dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaufać bezgranicznie jest czasami trudno i na pewno mają na to wpływ nasze dotychczasowe doświadczenia. Jednak co mi da brak zaufania? Mówi się, że na zaufanie trzeba sobie zasłużyć... ja ufam, nie każdemu, ale są dwie osoby w moim życiu, którym ufam, bo chcę im ufać, bo te osoby też mi ufają. Bo tak jest mi dobrze :) i dużo rozmawiam...

      Usuń
  4. Boję się tysięcy rzeczy, ale kiedyś bałem się milionów.. Więc postęp jest:)
    A jak najlepiej pokonywać strach? Robić to, czego się boimy. Nie ma innej drogi.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I życzę Ci, żeby powodów do strachu było jak najmniej, z każdym dniem :)

      Usuń
  5. Czegoś tam się z pewnością boję, ale raczej nie koncentruję się na lękach i nie pokusiłam się na razie aby te swoje lęki jakoś ponazywać:) Staram się nie bać niczego:)

    OdpowiedzUsuń